Celowe postarzanie sprzętów przez producentów-czy to możliwe?

Celowe postarzanie sprzętów przez producentów-czy to możliwe?

Pewnie nie raz zastanawialiśmy się jak to jest z działaniem elektroniki, że tuż po skończonej gwarancji dana rzecz zaczyna się psuć bądź totalnie przestaje działać. Czemu tak się dzieje? Otóż wątpliwości na ten temat jest wiele. Z pewnością coraz częściej zdajemy sobie sprawę, że nie jest to przypadek.

Za taki stan rzeczy odpowiada planned obsolescence czy planowane starzenie. Stosowane przez producentów, polegające na wyposażeniu elektroniki w gorsze jakościowo elementy, których gołym okiem nie widać. Przez takie działania produkt ma działać określony czas a po uszkodzeniu jego naprawa często jest nieopłacalna a co za tym idzie?Kupujemy kolejny towar. Oczywiście producenci nie przyznają się do stosowania tego typu działań.

Ile razy spotkaliśmy się z brakiem możliwości wymiany baterii w MP 3/MP4, telefonie, tablecie czy też w laptopie. Nie możemy tego wykonać samodzielnie, więc pozostaje nam odesłanie urządzenia do producenta za co musimy zapłacić, bądź wyrzucić rzecz do kosza, i co najważniejsze dla producenta, zakupić nową.

Montowanie słabej jakości kondensatorów w telewizorach, które przy wysokiej temperaturze pękają, sklejanie obudów z wyświetlaczem tak mocnym klejem, że naprawa tanim kosztem nie jest możliwa. Należy wymieniać całe skrzydła/moduł, które kosztują połowę drugiego urządzenia bądź są w ogóle nieudostępniane do sprzedaży na ryku.

Montowanie wentylatorów w sposób, w jaki nie spełnia on swojej funki chłodzenia. Gorące powietrze kierowane jest pod spód laptopa, a tym samym nagrzewa jego obudowę. Dłuższa praca powoduje przegrzanie płyty głównej. Mówi się nawet, ze uszkodzenia na skute przegrzania są zaplanowane. Wielu producentów stosuje tanie elementy uzupełniające jak chociażby przyciski, które po pewnym czasie wyrabiają się i przestają działać. Cel jest jeden, ponieważ wielu użytkowników myśli, ze skoro sprzęt się nie włącza to po prostu jest zepsuty, wyrzucamy go, kupujemy następny.

Tego typu działania znane są nie od dziś. Już w 1924 roku przemysł oświetleniowy wpadł na pomysł by projektować żarówki z mniejszą liczbą godzin żywotności. Doszło nawet do tego, że producenci nawzajem się kontrolowali. Jeśli żarówki, którejś z firm odbiegały od normy czyli powyżej żywotności 1000 godzin, nakładane były kary finansowe. I tak od tego czasu mamy żarówki, które działają krócej.

Trwa to po dziś dzień. Duże zyski przynosi branża komputerowa. Tu ma znaczenie jeszcze rozwój i nowości technologiczne. Jest to przemyślana strategia, gdyż w  czasie awarii naszego laptopa pojawia się kilka nowych, lepszych modeli i nagle już nie chcemy naszego starego sprzętu, który w gruncie rzeczy nie jest taki zły, ale chcemy coś nowego z pozoru lepszego.

Tego typu sztuczki stosowane są również przy produkcji płyt głównych i chipsetów. Często układy są klejone do płyty głównej i nie ma możliwości ich odlutowania i wstawienia nowego układu. Skłania to konsumenta do zakupu nowej płyty głównej bądź nowego laptopa.

Nie jesteśmy w stanie uchronić się od tego typu działań producentów, nie możemy też funkcjonować bez komputera, telefonu ect. Watro pamiętać, że każda rzecz lubi być dobrze traktowana. Jeśli będziemy pamiętać o konserwacji laptopa z pewnością posłuży nam dłużej niż przewidział to producent.